piątek, 19 października 2012

Hand-made'owe logo

Od dłuższego czasu marzyłam o logo dla Kaboszonerii, ale stawki grafików były co najmniej porażające ;-) Postanowiłam więc spróbować swoich sił, natchnięta przez pewną Różę :-) i jak?

poniedziałek, 8 października 2012

Sekretniki...

Ogromnie się cieszyłam z dostawy sekretników i miałam rację - wyszły bosko :-) Tutaj wersja modern - srebrna baza i kolorowe oczka (czerwień, turkus i magenta).







A tutaj opcja retro:























A tak wyglądają po otwarciu:











czwartek, 4 października 2012

Nowa dostawa

Dotarła długo oczekiwana dostawa baz i kaboszonów. Już się cieszę na srebrne i brązowe sekretniki a także filigranowe broszki :-)

Broszka z Audrey

Trochę to trwało, ale w końcu jest - wielka broszka z Audrey Hepburn (szkiełko 3x4 cm) dla Swietłany.

wtorek, 25 września 2012

Kaboszonowa sesja

 Ciąg dalszy owocnej współpracy z Panną Mi :-) Piękne zdjęcia Kamili z kaboszonowymi pierścionkami a na ostatnim folkowa broszka.


niedziela, 23 września 2012

Dla Farbotki

Ten łowicki wisior powstał dla Juliany, właścicielki marki Farbotka, projektantki cudownych torebek z motywami ludowymi.

wtorek, 11 września 2012

Panna Mi z wisiorem Kaboszonerii

Kamila, autorka bloga Panna mi i jej zabawki przesłała mi dziś piękne zdjęcie z wisiorem Marylin Monroe, który wygrała w naszym konkursie. Kamila, jeszcze raz dziękuję :-)

sobota, 8 września 2012

Słonecznie

I ostatnie zdjęcie na dziś - zainspirowana dzisiejszym słońcem przedstawiam kwiaty w żółciach.

Zygzakowo

Zygzakowa zawieszka a w tle moja ulubiona szklanka z ludowymi motywami.

Pierścionki na łyżeczce

Pierścionki są okropnie niewdzięcznym materiałem do fotografowania... Tym razem zawieszone na srebrnej łyżeczce do kawy.

Kolorowe krople

Te broszki przypominają mi krople wody - w końcu na zdjęciu udało mi się uchwycić głębię szkła.

Będzie się działo...

Początki prac nad zamówieniem Swietłany. Już nie mogę się doczekać efektów.

Kwiaty w kieliszku

To piękne, rozmyte tło powstało dzięki nietypowemu kieliszkowi do wina :-)

piątek, 7 września 2012

Kaboszonowe paczuszki

A tak wyglądają pakunki Kaboszonerii. Każde zamówienie pakuję w ten sposób a znakiem rozpoznawczym jest malutki kaboszon w prawym dolnym rogu.

Folkowo-guzikowo

Te łowickie guziki odmienią marynarkę pewnej Justyny :-)

Paris, Paris

Zobaczyć słynną wieżę jest moim ogromnym marzeniem a tymczasem muszę się zadowolić takim widokiem :-)

Ogniście

Ten bardzo energetyczny wisior długo leżał w szufladzie...aż do wczoraj :-) na pracowniczym spotkaniu znalazł w końcu amatorkę.

Coco Chanel

Ponoć była niemiecką agentką podczas II wojny światowej, ale co tam... perfumy Coco Mademoiselle uwielbiam i z tej okazji kolejny wisior.

Decoupage'owo

A to moje pierwsze wprawki ze zdobieniem kaboszonów metodą decoupage. Ojjj, wcale nie jest to takie łatwe, jak sądziłam. U góry kolczyki z motywem kaszubskim a niżej motylkowe, które wylądowały u zwyciężczyni konkursu na portalu Baby-shower.pl

Konkursowa Marylin

Wisior z Marylin Monroe oraz łowickie guziki powędrowały do jednej z laureatek konkursu Kaboszonerii i zaprzyjaźnionego portalu Baby-shower.pl.

Muszne zamówienie



A to mój pierwszy projekt zrealizowany na zamówienie przemiłej Gosi poznanej na Jarmarku Praskim w Warszawie. Gosia zażyczyła sobie wielki wisior z grafiką Alfonsa Muchy - a że nie mogłam się powstrzymać, zrobiłam jako gratis kolczyki, prawie do kompletu ;-)

Zawieszki na porcelanie

Efekty moich pierwszych prób tworzenia z kaboszonów (moje wprawne oko widzi pewne niedociągnięcia...). A pod zawieszkami kolejny piękny przedmiot z kuchennej szafki - porcelanowy talerzyk deserowy, ślubny prezent sprzed 3 lat :-)

















Zawieszki na miedzi

Jeszcze bardziej od kaboszonów kocham stare przedmioty z duszą (to chyba dostałam w genach). Na zdjęciu (oprócz kaboszonowych zawieszek) miedziany imbryk do kawy. Ponoć była kiedyś w Warszawie kawiarnia (Alhambra?), w której kawę gotowano właśnie w takich imbryczkach na rozgrzanych płytach posypanych piachem...





















Hit sezonu - sowa

Do zrobienia sowy namówiła mnie moja o 10 lat młodsza siostra - ponoć są teraz baaaardzo modne. Ja się na modzie za bardzo nie wyznaję, ale sowy lubię, chyba ze względu na panieńskie nazwisko ;-)





















Kot w kawie na pierwszy ogień



To mój pierwszy post na blogu, więc musi być coś mocnego :-)
Pomyślałam więc o kocie w kawie, o którego zabijają się ostatnio moje koleżanki.
Wisior na długim łańcuszku na metalowej bazie, kaboszon o wymiarach 30x40 mm.